Jak to na „zielonej szkole” było - 12-06-2018
Od poniedziałku 04.06.18 do czwartku 07.06.18 edukacja wczesnoszkolna w składzie: 1a,1b,2a,2b,3b,3c,3d spędziła niezwykle czas przebywając na Zielonej Szkole w Charsznicy. Pogoda wymarzona – bezchmurne niebo pełne słońca… |
Ośrodek pełen atrakcji: dmuchane zjeżdżalnie, trampolina, boisko do siatkówki plażowej pełne piasku, orlik-wielka atrakcja dla chłopców oraz basen kryty i na zewnątrz. Pyszne, zdrowe jedzonko zachęcało wyczerpanych zajęciami ruchowymi uczniów do zostawiania pustych talerzy… Owoce, jogurty były niezłą przekąską między jedną, a drugą atrakcją. Klasy pływackie nie odpoczywały. Dla nich przygotowany był trening w nieco odmiennych warunkach. Po wyczerpującym treningu zawodnicy mogli odpocząć w bąbelkowym jacuzzi oraz poszaleć w basenie otwartym. Wieczory były zajęte dyskoteką z wodzirejem, pokazem baniek oraz iluzjonistą czarującym z niczego cukierki… Klasy uczestniczyły w wycieczce do Ogrodzieńca, gdzie zobaczyły i poznały historię ruin zamku. Na około zamkowej polanie czekało na zgłodniałych turystów ognisko z kiełbaskami, a po nich trzeba było wydać kieszonkowe na pamiątki… Cztery dni niestety minęły szybko i czas było wrócić do szkoły… „Było super, chcielibyśmy tam wrócić jeszcze RAZ” -mówili. Może za rok… 🤔