Małopolskie Dyktando Niepodległościowe - 26-09-2019

Uwaga! Uczniowie klas 4-6!
Jeśli zasady ortograficzne nie stanowią dla Was żadnych tajemnic, nie boicie się wyzwań, kochacie
historię Polski to zapraszamy do udziału w Konkursie!

1 października br. (wtorek) o godz.13.00
odbędzie się VII edycja Małopolskiego Dyktanda Niepodległościowego
Po polsku o historii”
W tekście do napisania pojawią się postaci i wydarzenia związane z odzyskaniem niepodległości przez Polskę.

Trwają zapisy u nauczycieli języka polskiego!

Agnieszka Arczyńska
Ristana Taszewska-Klimas

Fragmenty tekstów dyktand z poprzednich lat:

Stworzenie systemu powszechnej edukacji stanowiło nie lada wyzwanie dla odradzającej się w 1918 roku Polski. Wciąż piętrzyły się trudności. Ustrój przejętego po zaborcach szkolnictwa był zróżnicowany, a odsetek analfabetów w społeczeństwie – zatrważająco wysoki. Mniejszości narodowe chciały się uczyć własnych języków. Brakowało nauczycieli i szkolnych budynków. Zwierzchnictwo nad szkołami w II Rzeczpospolitej sprawowało Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. W konstytucji marcowej z 1921 roku zapisano, że nauka jest bezpłatna i obowiązkowa. Programy szkolne wprowadzały wiadomości o państwie polskim, jego historii, geografii oraz kulturze. Jędrzejewiczowska reforma edukacji ustanawiała jednolitą strukturę szkolnictwa: szkoły powszechne, gimnazja, licea i szkoły zawodowe. Prężnie działały uniwersytety. Nauczyciele dbali o wychowanie uczniów: rozbudzali poczucie honoru i narodowej dumy, kształtowali gotowość do służby innym, solidność i pracowitość. Nierzadko wśród pedagogów byli naprawdę wybitni. Warto by wymienić co najmniej trzech: Janusza Korczaka – niezrównanego rzecznika praw dzieci, Aleksandra Kamińskiego – krzewiciela harcerskich idei i Mariana Falskiego – autora słynnego „Elementarza”.

W 1940 roku jedynym krajem stawiającym opór Trzeciej Rzeszy była Wielka Brytania. Aby ją pokonać, Niemcy musieli najpierw zniszczyć brytyjskie lotnictwo oraz marynarkę wojenną. Na kartach historii chlubnie zapisał się udział polskich lotników w bitwie o Anglię. Myśliwski Dywizjon 303 imienia Tadeusza Kościuszki wzbudził podziw Brytyjczyków, którzy początkowo niezbyt ufali umiejętnościom Polaków. W decydującej bitwie powietrznej 15 września 1940 roku bohaterscy kościuszkowcy zestrzelili trzykrotnie więcej niemieckich samolotów niż inne dywizjony alianckie. Nazwiska Witolda Urbanowicza czy Jana Zumbacha pojawiły się w angielskich gazetach, przynosząc chwałę Polsce. Zwycięska bitwa powietrzna o Anglię udaremniła plan Hitlera. A jak było na morzu? Spośród wielu niszczycielskich okrętów, które dokonały czynów nieprzeciętnych, należałoby szczególnie wyróżnić najnowocześniejszy wówczas polski okręt podwodny ORP „Orzeł”. W połowie września 1939 roku wypłynął do Tallina, portu w Estonii. Pod naciskiem Niemców Estończycy przystąpili do rozbrajania okrętu, zabrano też mapy i dziennik nawigacyjny. Mimo to załoga zdecydowała o ryzykownej ucieczce do Wielkiej Brytanii. U jej wybrzeży „Orzeł” ochraniał statki handlowe. W kwietniu 1940 roku brawurowo zatopił niemiecki transportowiec „Rio de Janeiro”, czym przyczynił się do zdemaskowania przygotowywanej przez Hitlera inwazji na Norwegię. 23 maja wypłynął na kolejny patrol na Morze Północne. W niewyjaśnionych okolicznościach zaginął. Do dziś nie odnaleziono wraku.

 

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status