W szkole nie ma nudy… - 25-01-2018
W szkole nie ma nudy,
czyli o wizycie przedszkolaków w naszej placówce.
Zaprosiliśmy grupę „Smoków” do naszej szkoły. „My” to znaczy klub czytelniczy kl.3 b oraz opiekunka, p. M.Sławińska. Musieliśmy zmierzyć się z pytaniem „ co my właściwie w tej szkole robimy?”Zastanawialiśmy się, jakie możliwości daje nasza placówka, czy coś stanowi o tym, że jest ona miejscem wyjątkowym. Rezultaty rozmyślań dały nam satysfakcję, a reakcja przedszkolaków potwierdziła, że jest dobrze. Nie wierzycie? W szkole nie może być dobrze? A może nauczyliśmy się, że obowiązkiem ucznia jest narzekać? Postarajmy się na naszą szkołę spojrzeć oczami przedszkolaka.
Pierwszym odwiedzonym pomieszczeniem była biblioteka, okazało się, że w tym przypadku to miejsce, gdzie można zostawić ubrania, ale także … zobaczyć książki, i to takie ciekawe, np. z serii „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai”. Były pozycje, których jeszcze nie przeczytali, chętnie więc do nas przyjdą nadrobić zaległości (ponieważ okazało się, że jednak książki trzeba oddać) Pierwszy punkt zaliczony – nasza biblioteka jest dobrze wyposażona.
Z biblioteki udajemy się do gabinetu p. dyr.M.Zelek, która opowiada, co w nim zazwyczaj robi, jak obmyśla zastępstwa. Największe wrażenie robią puchary oraz poczęstunek, który wywołał falę entuzjazmu. W dobrych nastrojach zmierzamy więc do gabinetu pana dyrektora, który – jak usłyszeliśmy – „jest zawsze bardzo zajęty”. Starsze koleżanki opowiadają o tym, co robią panie przy biurkach i co to jest legitymacja. Udało się, wchodzimy do gabinetu a tam… tyle pucharów, że dech zapiera! Przedszkolaki już o nic więcej nie pytały. Puchary były najważniejsze! Okazało się, że wielu z nich wybiera się do naszej szkoły, tym bardziej, że znają pana dyrektora jako trenera piłki nożnej. Kolejny punkt zaliczony – szkoła może pochwalić się licznymi sukcesami, co zostało dobitnie wyrażone w postaci błyszczących pucharów.
Po drodze do gabinetu pani pedagog zwiedzamy wystawy szkolne, na które dzieci patrzą z zachwytem. Pani pedagog nie ma, ale godnie reprezentują ją Kosma Kliczewski z kl. 2a szkoły podstawowej. Przedstawia się, opowiada, z jakimi problemami można tu przyjść, jakie pomysły powstają w gabinecie. Największe zainteresowanie wywołał pomysł obchodzenia Dnia Czarnego Kota, dzieci wpatrywały się w obraz pupila wiszący na ścianie i przypominały sobie galerię ciemnych kotów widzianych na korytarzu. Sabina z kl. 3b gimnazjum przeczytała opowiadanie „Kacper i potwór”, okazało się, że potworem jest złość. Opowiedzieliśmy więc także o innych „potworach” i zapamiętaliśmy, że walczy się z nimi właśnie w tym gabinecie. Punkt kolejny zaliczony – mamy obchody Dnia Czarnego Kota oraz gabinet, w którym zwalcza się potwory!
„Smoki” oczywiście chciały zobaczyć, co czeka je w przyszłym roku, więc skorzystały z zaproszenia klasy 1 b i p. Basi Budzyny. Z otwartymi buziami – to nie przesada – spoglądały na pracę przy tablicy starszych kolegów, a później próbowały własnych sił. Nawet gimnazjalny klub czytelniczy z uwagą spoglądał na „wykreślankę” i szukał w niej nazw zwierząt. Zachwyceni opuszczamy salę. Kolejny punkt zaliczony – mamy wspaniałą tablicę multimedialną, która bardzo angażuje uczniów, tak bardzo, że ćwiczymy nie tylko umysł, ale i ciało, podnosząc ręce, prężąc się, a czasem … sięgając po krzesełko.
Wizytę zakończyliśmy w bibliotece zajęciami artystycznymi. Ale się działo! Latały piórka, wstążki, były także naklejki, cyferki, literki, długopisy, kredki, bo … zgadniecie co robiliśmy? Oczywiście, zakładki do książek. Tak byliśmy zajęci tą aktywnością i przekonani o nieobecności w szkole bezczynności, że nie przeczytaliśmy odpowiednich fragmentów książki „Lubię szkołę!” , m.in. rozdziału „W szkole nie ma nudy”. Staraliśmy się posprzątać bibliotekę, ale zapewne p.M.Bogdał będzie jeszcze przez wiele dni zbierać żółte piórka ukrywające się w regałach z książkami… To dobrze, świadczą one o tym, że w naszej szkole można się dobrze bawić. W końcu taki był tytuł naszego projektu czytelniczego: „Pobawmy się z książką w szkole”. Widzimy, że się udało. Smoki wyglądały na szczęśliwe, opuszczały naszą szkołę z pamiątkami : zakładką i „książeczką” o naszym ZSOMS. I jak? Można inaczej spojrzeć na szkołę?
Za realizację projektu „PoczytajMy” dziękujemy naszym wspaniałym uczennicom z klasy 3 b: Sabinie Onderce, Marcie Kulmie, Iwonie Latale, Julii Dziewońskiej, Karolinie Burdzie. To one oprowadzały dzieci po szkole, przygotowały zakładki, naklejki, strugały kredki,czytały. Przede wszystkim jednak włożyły w to wiele serca.
Opracowała organizatorka spotkania, opiekunka projektu
M.Sławińska