Wycieczka do Sandomierza - 26-09-2016

dsc_0261 Dnia 20 września pojechaliśmy na jednodniową wycieczkę do Sandomierza (klasy 5a i 5c). Opiekę nad nami sprawowały Panie: Aldona Mazur, Sabina Kulas, Ristana Taszewska-Klimas, Izabela Król. Zebraliśmy się pod szkoła już o godzinie 7 rano, aby jak najwcześniej wyruszyć z Krakowa.

 Po ponad trzech godzinach jazdy dotarliśmy na miejsce. ” Mały Rzym”- bo tak nazywany jest Sandomierz ze względu na swoje położenie na siedmiu wzgórzach, przywitał nas zachowaną zachodnia częścią fortecy oraz zewsząd widocznymi rozlewiskami. Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od piwniczek kupieckich, po których oprowadzała nas Pani Przewodnik. Ta podziemna trasa turystyczna mieściła się kilka metrów poniżej poziomu ulic. Na początku poznaliśmy legendę o dzielnej Helenie Krępiance, która uratowała Sandomierz przed III najazdem Tatarów, a sama zginęła. Następnie dowiedzieliśmy się, w jaki sposób i do jakich celów zostały stworzone piwniczki. Okazało się, że głównie przechowywano w nich jedzenie oraz różne trunki. Dowiedzieliśmy się także, że Sandomierz rozwijał się dzięki przywilejom otrzymywanym od królów polskich.
Po wyjściu z piwnic ruszyliśmy w stronę Bramy Opatowskiej – ostatniej zachowanej gotyckiej bramie wjazdowej do miasta. Kiedy weszliśmy na jej szczyt, z balkonu podziwialiśmy piękne widoki. Pilot naszej wycieczki opowiedział nam ciekawą historię o tutejszych górach, które są uznawane za jedne z największych złóż kamienia pasiastego. Dowiedzieliśmy się także, że góry te nazywane są Pieprzowymi, a pytanie o nie jest jednym z mniej lubianych na testach dla przewodników turystycznych. Wzniesienia te niczym nie przypominają prawdziwych gór. Położone są jedynie 200 m n.p.m. i bardziej przypominają zielone pagórki. Dowiedzieliśmy się również o specyficznym rodzaju gliny, na którą można natrafić w Sandomierzu oraz w jego okolicach. Podobno taka glina używana była jako cement w starożytnym Rzymie. Następnie poszliśmy zobaczyć stanowisko kanonierskie i otaczające go mury polowe. Zwiedziliśmy także klasztor oo. Dominikanów i poznaliśmy jego historię.
Mieliśmy okazje także obejrzeć z zewnątrz katedrę i dowiedzieć się więcej szczegółów o zachowanej części fortu. W końcu rozpoczęła się najciekawsza część wycieczki – zwiedzanie zbrojowni. Po przekroczeniu jej progów przywitał nas rycerz, który wyjaśnił nam pojęcia rycerstwa oraz opowiedział , do czego służyła zgromadzona tam broń. Później mogliśmy dotknąć lub nawet wejść do środka niektórych eksponatów- co bardzo nam się podobało. Pobyt w Sandomierzu zakończyliśmy obiadem w restauracji pod renesansowym ratuszem w samym centrum staromiejskiego rynku. Wróciliśmy do Krakowa wieczorem, zmęczeni, ale także zadowoleni i pełni wrażeń.


Kuba Gościński – klasa 5 „c”

                

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status