„Pisanie jest fajne”, czyli opowieści p. Katarzyny Ryrych - 29-05-2024

Niedaleko naszej szkoły

Niedaleko naszej szkoły mieszka wyjątkowa osoba, z którą zapoznała nas mama naszych uczniów, p.Ewelina Kwiatek. Pisarkę, p.Katarzynę Ryrych, możemy spotkać codziennie, gdy przemierza okoliczne trasy ze swoim ulubionym psem. Autorka popularnych książek dla dzieci postanowiła odwiedzić naszą szkołę i przeprowadzić warsztaty dla klasy 3 c i 4a.

Spacer po lesie

Rozmowa zaczęła się od tematu zabaw, które znają mamy, a szczególnie babcie. Następnie oczami wyobraźni patrzyliśmy na las, który po pobudce o 5.00 spowodowanej potrzebami pupila, odwiedza codziennie w lecie pisarka. Widzieliśmy koziołki, lisy, sarnę i słyszeliśmy wydawane przez nie dźwięki. Po spacerze wróciliśmy z prowadzącą do pokoju – do miejsca powstania niezwykłych książek.

Książki są odpowiedzią na pytania, które mogą paść

„Dla najmłodszych pisze się najtrudniej – przekonuje p.Ryrych – Książka dla was nie może być nudna. W książce dla was powinno coś się dziać”. Pisarka mówi o tym, że utwory są odpowiedzią na pytania, jakie mogą paść. Dzieła powinny tłumaczyć świat, ale nie straszyć. W pamięci pozostanie książka wywołująca przykre emocje, smutna, taka, do której się już nie wróci i której się nikomu nie podaruje. P.Ryrych chce jej tytuł więc pozostawić w tajemnicy.

W mysich norkach

Z pisarką wchodzimy do mysich norek, ponieważ p.Ryrych poszukuje maleńkiego, najmniejszego bohatera – Myszaka. Dowiadujemy się, jak ważna jest tożsamość, posiadanie własnego imienia, bo nikt nie powinien się nazywać Dziewczynka lub Chłopczyk. W podziemiach spotykamy babcię. Uczestnicy zajęć zastanawiają się, do „czego są babcie” i pada wiele odpowiedzi.

Burza

Nagle dociera do nas wieść o burzy. Nadciąga nad las. Szybko! Musimy się wyprowadzać! Co powoduje burza? Padają odpowiedzi o strachu, zniszczeniach. Pakujemy więc walizki. Ale co zabrać? Uczniowie podsuwają różne przedmioty, w pośpiechu zabierają także mniej potrzebne rzeczy, które prowadząca nakazuje zostawić. Niektóre dzieci siadają więc ze smutkiem.

„To jest niby tylko opowieść, ale…”

„To jest niby tylko opowieść, ale…” No właśnie, „bajki są po to, aby czegoś nas nauczyć”  – mówi p.Ryrych. Pod postacią zwierząt widzimy ludzi, może nawet siebie. A czym jest burza? Tutaj każdy z nas rozwinie własną opowieść.

Kołysanka na ukojenie

Na zakończenie pojawia się kołysanka zaśpiewana przez p.Monikę, która nieśmiało próbowała się wymigać od tego trudnego zadania, mówiąc, że śpiewać to ona nie umie. Mimo to uczniowie bili brawo!

Konkurs

P.Katarzyna Ryrych ogłosiła konkurs na własny utwór i obiecała nagrody. Czy ktoś się zgłosi? Czekamy.

Koło dziennikarsko-filmowe

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status