Pożegnalny projekt klasy 3c gimnazjum - 14-06-2016

IMG_0067 W naszej szkole rozegrały się gwiezdne wojny. Uczniowie naszej szkoły już od kilku miesięcy przygotowywali się na ten dzień.

Wybrali opiekunów, rozpisali scenariusz imprezy, przeprowadzili konkursy. Wszystko to samodzielnie, jedynie pod nadzorem nauczycieli-opiekunów, którzy byli pod wrażeniem sprawnej organizacji i zaangażowania podopiecznych.

Tak uczniowie 3c opisywali ten dzień:

       W naszej szkole 3.06 2016 odbył się Światowy Dzień Gwiezdnych Wojen. Jest to święto, które na całym świecie jednoczy fanów tej sagi. Tak naprawdę odbywa się ono 4 maja, ale u nas jego obchody zostały przełożone ze względu na trwające w maju egzaminy maturalne.
Projekt pod tytułem „Dzień Star Wars” był organizowany tutaj po raz pierwszy. Pomysł wyszedł w luźnej rozmowie pomiędzy nami-organizatorkami. Wkrótce potem z idei przerodził się w rodzaj akcji zakrojonej na prawie całą szkołę. Nasza trójka- Patrycja Pietruszewska, Ola Bochenek i ja-Emilia Roskosz, wyszłyśmy z ta inicjatywą do dyrekcji i po uzyskaniu pozwolenia, zwerbowałyśmy do grupy organizatorów – pozostałą szóstkę. Po kilku debatach zaczął wyłaniać się szkic planu całego przedsięwzięcia: najpierw zamierzaliśmy zorganizować konkurs cosplay (konkurs na najlepsze przebranie za postać z sagi Gwiezdne Wojny) w którym udział brały klasy 4-6 szkoły podstawowej i uczniowie całego gimnazjum. Następnym punktem w programie był quiz wiedzy na temat fabuły wszystkich 7 części Star Wars, a ostatnim, będącym ukoronowaniem całego projektu, punktem była gra terenowa, w której zorganizowanie włożyliśmy najwięcej wysiłku i czasu.
        Trzeba wspomnieć, że każde z nas własnoręcznie zrobiło swoje stroje. Celem tej gry było podzielenie uczestniczących w niej uczniów klas 4-6 na dwie konkurujące drużyny, których zadanie polegało na  uwolnieniu senatora Padme (Patrycja Pietruszewska) i Lei Skywalker (Patrycja Zydroń) z bloku więziennego (który urządziliśmy w boksach w szatni) za pomocą klucza. Prowadziły do nich mapy zdobyte wcześniej.
        Trzeba było również „pokonać” samego Lorda Vadera (Ola Bochenek) Jedna grupa była pod opieką Rey (ja), Luke’a Skywalkera (Kuba Nowakowski), i Hana Solo (Mateusz Zdaniewicz), a druga R2D2 (Julia Biernacik), C-3PO (Wiktoria Łozińska) i Obi-Wana (Olaf Senisson). Poza tym towarzyszył nam jeden z nauczycieli, pan Rafał Klimczyk, oraz czworo uczniów-operatorów kamer, mających za zadanie dokumentować całe przedsięwzięcie.
        Wydaje mi się, że większość uczestników świetnie się bawiła. Ja miałam tylko obawy co do tego, czy uda nam się opanować tak dużą grupę ludzi, ale nie było z tym szczególnych problemów. Najciekawszym elementem całego projektu według mnie były oczywiście stroje, które wzbudzały zainteresowanie nie tylko uczniów i nauczycieli, ale również przechodniów (do szkoły szliśmy wtedy całą grupą, przebrani w stroje i po drodze toczący pojedynki na miecze świetlne i blastery).
         Były oczywiście lekkie niedociągnięcia organizacyjne, wynikające głównie z trudności w porozumiewaniu się. Najlepiej opisała to sama Padme w relacji z Dnia Gwiezdnych Wojen: Niestety, osoba, która zobowiązała się podrzucić klucze na odpowiednie miejsce, nie wykonała swojego zadania, co spowodowane zostało przez problemy komunikacyjne. Po usłyszeniu przez krótkofalówkę zdania „Nie ma kluczy, co mamy robić?” wyszłam z szatni. Udałam się do osoby, która miała podłożyć klucze, aby przekazać je opiekunom. Na swojej drodze spotkałam Hana Solo – w trakcie gry zdążył podrzucić reszcie drużyny zielonych dwie osoby z jego grupy, tym samym tworząc sobie elitarną, trzyosobową załogę – który odzyskał już klucze. W tym samym czasie jeden z opiekunów drużyny czerwonych – Obi-Wan Kenobi – stwierdził, że skoro nie ma kluczy, to ten fragment gry można zignorować i po prostu pójdzie do bloku więziennego. W szatni spotkał się z Vaderem, zaczął walczyć, aby umożliwić R2D2, C-3PO oraz reszcie grupy zejście do bloku więziennego. Podczas tej walki można było usłyszeć paniczne wołanie Vadera „Padme nie ma w szatni, Padme nie ma w szatni”, na co jego oponent odpowiadał mu „Musisz mnie zabić, zieloni już przyszli, walcz ze mną”. Padme była w szatni. Zdążyłam tam zbiec pomiędzy przyjściem drużyny czerwonej a zielonej. Dałam znak Obi-Wanowi, ale Vader nie wiedział, że już jestem na miejscu. Mam nadzieję, że operatorzy kamer stali na tyle daleko, że nie udało im się uchwycić tego dialogu. Czerwoni uwolnili Senator Padme, Obi-Wan Kenobi został zabity, Luke i Rey zaczęli walkę z Vaderem, a Han Solo i dzieci z drużyny zielonej poszli uwolnić Leię. Drużyna czerwonych wygrała jedynie dlatego, że Olaf postanowił zignorować problem z kluczami. Następnie węższa publiczność mogła obejrzeć improwizowany epilog – poszukiwania blastera Padme, który wyrzuciła przy kłótni z Vaderem. Okazało się, że przywłaszczył go sobie Luke Skywalker, któremu rozpoczęcie gry terenowej przerwało pojedynek strzelecki z Hanem Solo, a który obaj bardzo chcieli dokończyć.
Sadzę, że najwięcej zabawy mimo wszystko mieliśmy my-opiekunowie. Mam nadzieję, że w następnych latach w naszym gimnazjum znajdą się osoby chętne do kontynuowania tej zabawy.

Dziękujemy za wspaniały przykład realizacji swoich marzeń i życzymy
dalszych sukcesów!

 Opiekunowie:
M.Łyszkowski
M.Szarek-Sławińska

Skip to content
This Website is committed to ensuring digital accessibility for people with disabilitiesWe are continually improving the user experience for everyone, and applying the relevant accessibility standards.
Conformance status